Izabella Łukomska-Pyżalska i Jakub Pyżalski rozwodzą się. "Żyłam w ciągłym strachu przed moim mężem"
Jest to cytat z czerwcowego wpisu Izabelli Łukomskiej-Pyżalskiej. Wszyscy byli w szoku, ponieważ pory do tej pory ich małżeństwo uchodziło w przestrzeni publicznej za wzór rodziny wielodzietnej. Pyżalscy doczekali się sześciorga dzieci - Amelii, Igora, Anastazji, Aurelii, Borysa i Ernesta. Dodajmy też, że Izabella Łukomska-Pyżalska to była prezes klubu sportowego Warta Poznań, która obecnie prowadzi inne biznesy.
Pierwsza rozprawa rozwodowa Pyżalskich
- Potwierdzam, że rozwodzę się z moim mężem, Jakubem Pyżalskim. Postępowanie toczy się z mojej inicjatywy. Obraz naszej rodziny przedstawiany w mediach nie był prawdziwy. Żyłam w ciągłym strachu przed moim mężem i jego wybuchami złości, agresji i przemocy. To był także bezpośredni powód, dla którego mojemu małżonkowi została założona niebieska karta. W końcu znalazłam w sobie odwagę, aby opuścić dom, w którym nie mogłam czuć się bezpiecznie - pisała była prezes Warty Poznań na Facebooku w czerwcu 2023 roku. Wszyscy byli w szoku, co ciekawe głos w tej sprawie postanowił zabrać Jakub Pyżalski, który zaprzeczył doniesieniom swojej żony.
- W oczach dzieci i moich przez 20 lat tworzyliśmy szczęśliwą rodzinę. Bardzo kochałem moją żonę i nie zamierzam mówić o niej źle. Wszystkie sześcioro dzieci zostały po wyprowadzce Izabelli ze mną, mieszkamy bez żony od kilku miesięcy i widzę, jak dzieci bardzo przeżywają to, co się dzieje - mówił wtedy "Faktowi", przypomina przegladsportowy.onet.pl.
Jak wyglądała rozprawa rozwodowa Izabelli Łukomskiej-Pyżalskiej i Jakuba Pyżalskiego?
Izabella Łukomska-Pyżalska złożyła pozew o rozwód w grudniu 2022 roku. Pierwsza rozprawa odbyła się ona w sądzie w Poznaniu. Na miejscu oprócz Pyżalskich i ich pełnomocników pojawiło się też kilkoro świadków.
Jak donosi "Fakt", - Na korytarzu sądowym było widać, że para unika kontaktu, nawet wzrokowego. Każde z nich w otoczeniu własnych pełnomocników czekało w innej części korytarza. Po skończeniu rozprawy Izabella Łukomska-Pyżalska szybko opuściła budynek sądu. Co więcej, z nieoficjalnych doniesień dziennika wynika, że para nie może dojść do porozumienia w sprawie opieki nad dziećmi.
Najprawdopodobniej, przed Pyżalskimi szykuje się długi proces rozwodowy.