Stal Mielec - Lech Poznań - relacja
Przed piątkowym meczem Stal Mielec i Lech Poznań byli sąsiadami w ligowej tabeli PKO BP Ekstraklasy. Obie ekipy dzielił zaledwie jeden punkt. Faworytem byli jednak poznaniacy, którzy - mimo dużej straty punktowej do Rakowa Częstochowa - ciągle wierzą w obronę tytułu mistrzowskiego.
W pierwszej połowie przeważali goście z Poznania. W 39. minucie wydawało się, że lechici otrzymają rzut karny. Arbiter spotkania pierwotnie stwierdził, że Kamil Kruk faulował Michała Skórasia i pokazał na jedenasty metr. Ostatecznie sędzia Paweł Raczkowski obejrzał powtórki, które wykazały, że obrońca Stali najpierw trącił piłkę, a dopiero potem nogę Skórasia.
W piątkowym starciu VAR nie był sprzymierzeńcem Kolejorza. W 60. minucie Joel Pereira dograł piłkę idealnie na głowę Mikaela Ishaka, a ten znalazł drogę do siatki bramkarza Stali. Po chwili okazało się, że Szwed był na minimalnym spalonym.
Lechici już do końca meczu nie potrafili znaleźć drogi do siatki rywali i obie ekipy podzieliły się punktami. - Szkoda, że nasza optyczna przewaga nie przełożyła się na bramkę. Pozostał wielki zawód - przyznał na antenie Canal+ obrońca Lecha, Bartosz Salomon.
Stal Mielec - Lech Poznań 0:0
Kiedy kolejny mecz Lecha Poznań?
Lech Poznań już za kilka dni będzie nadrabiał zaległości. Na środę (1 lutego) zaplanowano zaległy mecz 2. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Kolejorz uda się wtedy do Legnicy. Starcie Lech Poznań - Miedź Legnica rozpocznie się o godz. 19:00.