- Gorzelnia w Zakrzewie powstała w 1864 roku z inicjatywy hrabiego Albina Beliny Węsierskiego, będąc częścią zespołu pałacowo-folwarcznego.
- Na kompleks gorzelniany składa się sześć budynków, w tym aparatownia, fermentownia i magazyn zbożowy, zbudowanych z cegły i kamienia polnego.
- Od 1988 roku gorzelnia wraz z olejarnią jest zabytkiem, a obecnie trwają tam prace remontowo-budowlane prowadzone przez prywatnego właściciela.
- Więcej ciekawostek znajdziesz na eska.pl
Historia, która sięga XIX wieku
Gorzelnia w Zakrzewie powstała w 1864 roku z inicjatywy hrabiego Albina Beliny Węsierskiego, ówczesnego właściciela majątku. Była częścią zespołu pałacowo-folwarcznego, w skład którego wchodziły także tartak, młyn parowy, olejarnia czy rozbudowane zabudowania gospodarcze. Całość stanowiła prężnie działające centrum rolniczo-przemysłowe regionu.
Po II wojnie światowej obiekt – podobnie jak wiele majątków ziemskich – został przejęty przez Państwowe Gospodarstwo Rolne. Zmieniono jego funkcję i wykorzystywano go w ramach struktur PGR-u. Z biegiem lat gorzelnia straciła na znaczeniu, lecz nie na wartości historycznej.
Architektura, która zachwyca do dziś
Zespół gorzelniany tworzy aż sześć budynków, w tym aparatownia, fermentownia, magazyn zbożowy, olejarnia, kotłownia i skład węgla. Całość została wzniesiona z cegły oraz kamienia polnego, co dodaje obiektowi niepowtarzalnego charakteru.
Układ całego kompleksu przypomina literę „T”. Północną część zajmują wyższe budynki, a dachy różnią się konstrukcją – od dwuspadowych po naczółkowe. Ta różnorodność świadczy o ówczesnym kunszcie budowlanym i o tym, że wznoszenie obiektów gospodarczych traktowano z taką samą dbałością, jak pałace czy rezydencje.
Obiekt, który ma przyszłość
Od 1988 roku gorzelnia wraz z olejarnią znajduje się w rejestrze zabytków. Ten status nie tylko chroni kompleks przed zniszczeniem, ale i daje szansę na jego dalszą rewitalizację. Budynki są obecnie własnością prywatną, a na ich terenie trwają prace remontowo-budowlane.
Choć obiekt nie jest udostępniany do zwiedzania, wciąż wzbudza zainteresowanie pasjonatów historii i miłośników architektury przemysłowej. W mediach społecznościowych coraz częściej pojawiają się zdjęcia gorzelni, która przyciąga jak magnes. Być może w przyszłości dawny zakład otrzyma nowe życie i zostanie otwarty dla turystów, stając się kolejną atrakcją Wielkopolski.

Polecany artykuł: