Awaria samolotu Air Europa i turbulencje
W poniedziałek, 1 lipca nad Brazylią doszło do turbulencji Boeinga 787-9 Dreamliner należącego do hiszpańskich linii lotniczych Air Europa. Samolot ten leciał z Madrytu do Montevideo w Urugwaju, a ze względu na turbulencje musiał lądować w brazylijskim Natalu. Rannych zostało 40 osób, z czego 4 ciężko.
Pasażerowie bali się o życie
Agencja Reutera rozmawiała z kilkorgiem pasażerów, którzy lecieli tym feralnym lotem. - Są pasażerowie ze złamaniami i urazami rąk, twarzy i nóg (…) To było dość okropne uczucie. Myśleliśmy, że tam zginiemy - mówił w rozmowie z Agencją pasażer Stevan. O koszmarze mówi Francesca. - Spać w samolocie i obudzić się w chwili, gdy on spada. W takich momentach życie przelatuje ci przed oczami - dodaje pasażerka lotu "z przygodami".
Linie lotnicze przepraszają
Hiszpańskie linie lotnicze Air Europa wystosowały we wtorek, 2 lipca komunikat w tej sprawie. Poinformowali, że w szpitalu w Natal przebywało nadal 6 osób. Firma ubolewa z powodu zaistniałej niebezpiecznej sytuacji, która miała miejsce na pokładzie ich samolotu.