Takie kontrole są prowadzone co roku. Straż Miejska reaguje m.in. na zgłoszenia mieszkańców, którzy mają podejrzenia, że ich sąsiedzi palę śmieci. Głównie pod lupę brane są osiedla domków jednorodzinnych.
- Niektórzy próbują pozbyć się odpadów. Wielokrotnie w czasie kontroli, znajdujemy w piecu gwoździe, metalowe płytki i inne tego typu odpady- mówi Jacek Kubiak ze Straży Miejskiej.
W przypadku wątpliwości funkcjonariusze pobierają z piec popiół, który trafia do szczegółowej analizy.
- Wysyłamy próbki do laboratorium, które dokładnie weryfikuje popiół. Badania są tak dokładne, że potrafią wykryć nawet drobny fragment zabronionego materiału. Jeżeli w piecu został spalony plastikowy patyczek higieniczny to my się o tym dowiemy- dodaje Kubiak.
Dodajmy, że w lutym strażnicy planują kolejne kontrole. Osoby, którym wlepiono mandat mogą się spodziewać, że funkcjonariusze ponownie zapukają do ich drzwi.