120 studentów poznańskiego Uniwersytetu Medycznego zostali w trybie pilnym zmobilizowano do pracy w szpitalu tymczasowym na Międzynarodowych Targach Poznańskich. To głównie osoby, które mogą już wykonywać określone zawody medyczne. Zawiadomienie wysłał wojewoda Wielkopolski po otrzymaniu listy studentów zdolnych do pracy na MTP od rektora Uniwersytetu Medycznego.
Ważną informacją jest to, że od tych decyzji można się oczywiście odwołać. Chociaż muszę przyznać, że większość osób, które otrzymały wezwania, stawiły się do pracy
mówi Tomasz Stube z Urzędu Wojewódzkiego. Odwołać można się tylko w konkretnych przypadkach takich jak ciąża, opieka nad osobą z niepełnosprawnością czy podjęta już praca w innym szpitalu covidowym.
Jedna ze studentek studiów magisterskich powiedziała nam, że w szpitalu na targach panuje chaos i dezinformacja.
Nie podpisałam żadnej umowy, która określa zakres moich obowiązków i moje wynagrodzenie, które dostanę. Panie w kadrach mówiły o jednej kwocie, w szpitalu mówiły co innego. Jedynym papierem jaki otrzymałam był list z wezwaniem od wojewody.
Urząd Wojewódzki zapewnił nas, że umowy mają obowiązywać do końca kwietnia. Praca w szpitalu tymczasowym może być zaliczona jako praktyki zawodowe, a wynagrodzenie studentów wyniesie nawet 200% przeciętnej kwoty danego stanowiska.