W sobotę (4 marca) w Novym Mescie odbyły się zawody Pucharu Świata w biathlonie. Bieg pościgowy wygrał Johannes Thingnes Boe, a drugi był jego brat - Tarjei. Na mecie obaj przyznali, że przed startem ich kilkakrotne testy na Covid-19 wykazały pozytywne wyniki. Biathloniści wyjawili wyniki testów przed kamerą telewizji TV2 na mecie.
Wiadomość, jak przyznały norweskie media, jest szokująca, ponieważ mogli zarazić inne osoby. Natomiast działacze i sami biathloniści mówią głównie o własnym zdrowiu.
Jednocześnie szef reprezentacji Norwegii Arne Botnan podkreślił, że międzynarodowa federacja biathlonu (IBU) nie ma konkretnych wytycznych co do startu zarażonych zawodników.
Johannes Thinges Boe na pytanie czy nie myślał o tym, że może zarazić inne osoby odpowiedział, że starał się utrzymywać odstęp i nie kontaktować z innymi. - Jednak czułem się na tyle dobrze, że zdecydowałem się wystartować - przyznał.