Szymon Marciniak. Świetny sezon dla polskiego sędziego i jego zespołu
Szymon Marciniak wraz ze swoim zespołem - asystentami Tomaszem Listkiewiczem i Pawłem Sokolnickim - mają za sobą wymarzony sezon. Panowie sędziowali najważniejsze mecze w piłce reprezentacyjnej i w piłce klubowej, czyli finał mistrzostw świata i finał Ligi Mistrzów. Tym samym Polak powtórzył wyczyn Anglika Howarda Webba, który w 2010 roku także sędziował finały Champions League i mundialu. Co ciekawe, wtedy jednym z finalistów Ligi Mistrzów też był Inter Mediolan. Polski zespół sędziowski był chwalony przede wszystkim za perfekcyjne poprowadzenie grudniowego meczu pomiędzy Argentyna a Francją.
Ostatnie chwile przed finałem Ligi Mistrzów. Marciniak perfekcjonistą
Szymon Marciniak uważany jest za perfekcjonistę. Sam przyznaje, że przykłada dużą wagę do każdego, nawet najmniejszego detalu. Nie inaczej było tuż przed finałem Ligi Mistrzów. Do sieci trafiło zakulisowe nagranie z sędziowskiej szatni.
Jeden z najlepszych, a według niektórych ekspertów najlepszy, sędziów na świecie ćwiczy...pokazywanie żółtych kartek. Robi to przed lustrem, by widzieć swoją poprawę. Następnie poprawia jeszcze rękawek koszulki.
Marciniak ćwiczy przed lustrem pokazywanie żółtych kartek. Internauci pod wrażeniem profesjonalizmu Polaka
Nagranie wywołało poruszenie w sieci. Internauci z całego świata są pod wrażeniem profesjonalizmu polskiego sędziego. - Dobry facet! Topowy profesjonalista. Taylor jest przy nim amatorem - napisał jeden z nich. - Najlepszy sędzia w historii - napisał obywatel Malawi. - Obecnie jest najlepszym arbitrem na świecie - stwierdził Manuel z Ghany. - Powinni go zatrudnić w Anglii, aby nauczył tamtejszych sędziów, jak się powinno sędziować - wyraził opinię jeden z internautów.
Pojawiły się także komentarze mniej przychylnie oceniające nietypowe zachowanie Marciniaka przed meczem. - Świetny sędzia, ale jeśli zamierzasz to ćwiczyć przed lustrem, to jesteś dla mnie podejrzany. Zachowuj się normalnie, koleś - podsumował Robert z Niderlandów. - Kiedy zainspirowałeś się Lahozem - z humorem skomentował jeden z internautów z RPA.