Zimowa sceneria w Poznaniu
Ostatnio pokazywaliśmy Wam to, jak wyglądała zima w Poznaniu w czasach PRL. Zimy w latach 70, które pokazaliśmy, choć były łagodniejsze, niż w innych dekadach, to jednak widoczny był na ulicach śnieg, znacznie częściej, niż w dzisiejszych czasach. Co tylko potwierdza teorie o ociepleniu klimatu. Widać to także po tej zimie, w której w tym sezonie mieliśmy zaledwie w Poznaniu jedynie jeden zimowy epizod, w którym śnieg zalegał na ziemi dłużej niż kilka godzin.
Zimy w XX-leciu międzywojennym
Przez 20 lat między I, a II wojną światową jedna zima tak mocno zapisała się w historii polskiej meteorologii. Była to zima przełomu 1928 i 1929, więc 96 lat temu. Wtedy padł też nieoficjalny rekord zimna w Polsce, czyli -45 stopni, a Port w Gdańsku zamarzła w całości. W Poznaniu także to nie była łatwa zima. Warto dodać, że nie było wtedy takich technologii, jak dzisiaj, by ułatwić poruszanie się po mieście, już nie mówiąc o wsiach. Tworzyły się wtedy bez problemu zaspy, a woda z łatwością zamarzała, co utrudniało to dostęp do zarówno wody pitnej, jak i tej, służącej do higieny.
Zima w międzywojennym Poznaniu
Mimo, że od tych wydarzeń minęło już prawie 100 lat, mamy dla Was zdjęcia, w których widać to, jak wyglądało życie i Poznań w latach 1927-1935. Już wtedy poznaniacy uprawiali sporty zimowe, jak hokej, czy jazda na nartach, czy na sankach. Zimy te były zdecydowanie częstsze i dłuższe niż obecnie. Na ulicach też można było spotkać większą liczbę dzieci, korzystających z zimowego szaleństwa, także w miastach, co budowało ich odporność, ale i siłę fizyczną.