W ostatnich tygodniach liczba zakażeń w Polsce poszybowała w górę. Dlatego 27 marca rząd zdecydował się na wprowadzenie nowych obostrzeń. Zaczął się narodowy lockdown. Zamknięte są w sumie kina, galerie, salony piękności, ośrodki sportowe, baseny, teatry i siłownie.
Czy faktycznie te obostrzenia wpłynęły na mobilność poznaniaków? Google udostępnia dane dotyczące mobilności. Okazuje się, że faktycznie przemieszczamy się znacznie mniej.
Największa zmiana dotyczy oczywiście sektora handlu i usług. Jeszcze w lutym poziom odwiedzin tego typu miejsc spadł o 40%, na początku kwietnia mamy już 76%.
Spadła też częstotliwość odwiedzania sklepów spożywczych i aptek. Po świętach jest na poziomie -47%. Spadek zaliczyła także kategoria miejsca pracy. A skoro pracujemy w domu, unikamy sklepów, a miejsca rozrywki są zamknięte, rzadziej odwiedzamy przystanki i stacje. Tu spadek aż o 56%.
Google informuje także o wzroście. O wiele większym zainteresowaniem w czasie pandemii cieszą się parki. Częstotliwość ich odwiedzania wzrosła o 33% względem punktu odniesienia.