Nie będzie to zwyczajna przejażdżka rowerowa ulicami miasta. Zamiast sportowych, obcisłych strojów uczestnicy założą eleganckie, stylizowane na przedwojenne ubrania – tweedowe marynarki, kapelusze, muszki i suknie sprzed stu lat. Już w najbliższą sobotę w Poznaniu odbędzie się 11. edycja Tweed Ride – wydarzenia, które łączy pasję do rowerów ze stylem retro.
- Chodzi o to, żeby wyglądać jak najbardziej stylowo - podkreśla Agnieszka Beim, jedna z organizatorek przejazdu. - Styl tweedowy, inspirowany latami dwudziestymi XX wieku, to nie tylko ubiór, ale też sposób na stworzenie wyjątkowej atmosfery w mieście.
Poznań jest jedynym miastem w Polsce, w którym ta międzynarodowa tradycja jest regularnie kultywowana. Wystarczy odrobina fantazji i odpowiedni strój, by dołączyć do peletonu. Nie obowiązują wcześniejsze zapisy – każdy, kto chce poczuć klimat dawnych lat, może po prostu przyjechać na miejsce zbiórki.
- Ruszamy przy okazji dnia Jeżyc, na Jeżycach w Szkole Podstawowej nr 36 na Słowackiego. Przejedziemy się honorową rundką przez miasto, tak żeby nas było dobrze widać i kończymy w restauracji na Sołaczu.
- dodaje Agnieszka Beim.
Start przejazdu zaplanowano na sobotę o godzinie 14:30. Udział w Tweed Ride jest całkowicie darmowy. Dla chętnych przygotowano także konkurs na najlepszy strój – w tym przypadku trzeba jedynie wcześniej wypełnić formularz zgłoszeniowy.
Tweed Ride to nie tylko rowerowa parada, ale przede wszystkim okazja, by w nietypowy sposób spojrzeć na miasto i na chwilę przenieść się do epoki sprzed stu lat. Organizatorzy zapowiadają, że - jak co roku - nie zabraknie uśmiechu, stylu i wspólnej zabawy.