Ali Gholizadeh. Transferowy rekord Lecha Poznań wciąż bez debiutu
Lech Poznań długo zwlekał z transferami, co niepokoiło już niektórych kibiców. Brak wzmocnień przed późnym startem przygotowań do nowego sezonu był także jednym z zagadnień poruszanych podczas konferencji prasowej trenera Johna van den Broma. - Mogę wam obiecać, że ci zawodnicy do Lecha przyjdą - mówił wtedy Holender. Zapowiadał jednak, że transferów nie będzie dużo. Lech miał przede wszystkim szukać dwóch wartościowych zawodników.
Do Kolejorza ostateczne dołączyła większa grupa nowych piłkarzy. Był wśród nich także Ali Gholizadeh, a jego przyjście do Poznania z marszu okrzyknięto mianem hitu transferowego. Pierwszy w historii Lecha Irańczyk kosztował - według doniesień medialnych - 1,8 mln euro. To najdroższy zakup w historii Kolejorza i jeden z najwyższych w dziejach polskiej piłki. Gdy podpisywał kontrakt, był podczas leczenia kontuzji. Wciąż jeszcze nie jest w pełni sił. W międzyczasie Lech odpadł z eliminacji Ligi Konferencji Europy, stracił też punkty w Ekstraklasie.
Ali Gholizadeh opuści zimowe przygotowania i pierwsze mecze w 2024 roku? Wszystko przez Puchar Azji
Wiele wskazuje na to, że Ali Gholizadeh nie zagra też w pierwszych meczach w 2024 roku. Najpewniej opuści też zimowe przygotowania Kolejorza. Jest bowiem reprezentantem Iranu (30 meczów, 6 goli), a na przełomie stycznia i lutego Iran zagra w Pucharze Azji. Kolejna edycja AFC Asian Cup odbędzie się w Katarze między 12 stycznia i 10 lutego 2024. Gholizadeh, jeśli wróci do formy, jest pewniakiem do gry w kadrze. A to może oznaczać kłopoty dla Lecha...