25 lat czekał Poznań na mecz reprezentacji Polski w koszykówce kobiet. W miniony weekend w Centrum Sportu Politechniki Poznańskiej odbyły się turniej z udziałem Polek, Niemek, Portugalek i Portorykanek.
Polki na drugim miejscu
Najlepsza okazała się reprezentacja Niemiec, która wygrała wszystkie spotkania. Polki zajęły drugie miejsce z bilansem jednego zwycięstwa i dwóch porażek. Biało-Czerwone pokonały Portoryko 74:55,przegrała z Niemcami 55:68 i uległy Portugalii 61:65.
Turniej zakończył mecz Polska - Portugalia, który nasze reprezentantki mogły wygrać. W końcówce gospodynie z kolei całkowicie się pogubiły. Notowały straty, rzucały z nieprzygotowanych pozycji i w efekcie przegrały.
- Pozwoliłyśmy rywalkom narzucić ich tempo gry. Portugalki oddały zbyt dużo otwartych rzutów "za trzy", podczas gdy my zacieśniałyśmy obronę pod koszem. Końcówka też była słaba w naszym wykonaniu, zabrakło chłodnej głowy i spokoju. Sam turniej był dla nas bardzo cenny. Te spotkania pokazały, w którym miejscu jesteśmy i co musimy poprawić przed meczami eliminacji do mistrzostw Europy, które czekają nas w listopadzie – podsumowała spotkanie Weronika Telenga.
Poznań czekał 25 lat
Kibice w stolicy Wielkopolski po raz pierwszy od 25 lat mogli obejrzeć na żywo kobiecą reprezentację. W 1999 roku polskie koszykarki rywalizowały w poznańskiej "Arenie" w fazie grupowej mistrzostw Europy, które zakończyły zdobyciem złotego medalu. "Arena" od kilku lat jest zamknięta, a jej modernizacja się odwleka. Turniej został rozegrany w kameralnej hali Politechniki Poznańskiej. Wszystkie spotkania obejrzał komplet widzów, lecz trybuny mogą pomieścić zaledwie 600 osób.