Tylko w tym tygodniu dwoje seniorów z poznańskiego Grunwaldu straciło ponad 260 tys. złotych! Przestępcy działali metodą na tak zwany "wypadek" i "policjanta".
- Seniorzy odebrali telefon od mężczyzn, którzy przedstawili się jako policjanci. Zostali poinformowani, że ich bliscy spowodowali groźny wypadek drogowy i jedyną możliwością uniknięcia odpowiedzialności jest przekazanie gotówki
mówi Łukasz Kędziora z wielkopolskiej policji. I dodaje, że funkcjonariusze nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach przez telefon. Nie proszą też o przekazanie im pieniędzy.
- Kiedy podnosimy słuchawkę i słyszmy głos, który wypytuje nas o szczegóły dotyczące naszego życia prywatnego, jakie i ile oszczędności posiadamy w domu, natychmiast należy się wtedy rozłączyć.
Jeżeli usłyszymy, że ktoś z rodziny spowodował wypadek i grożą mu przez to konsekwencje, również należy przerwać rozmowę. Następnie zadzwonić do konkretnej osoby z bliskich i zweryfikować te informacje.