W Poznaniu 76 dzieci wciąż czeka na rodzinę zastępczą. Mimo miejskich programów wsparcia, chętnych do podjęcia się tej roli nadal brakuje.
- Dzieci czekają w kolejce. Mają wyrok sądowy odebrania tego dziecka z rodziny biologicznej, ale nadal niestety są w rodzinie biologicznej. (...) Różnymi kanałami próbujemy ten temat ogarnąć. Mnie to dziwi, ponieważ coraz mniej dzieci się rodzi. Taka jest demografia, a mamy coraz więcej problemów z rodzinami biologicznymi, którzy nie potrafią sobie poradzić
- tłumaczy Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta Poznania.
Aby zwrócić uwagę na problem i zebrać środki dla dzieci w pieczy zastępczej, miasto współorganizuje Jesienny Bieg Charytatywny. Całkowity przychód z wydarzenia zostanie przeznaczony na pomoc najmłodszym.
- Naszym głównym celem jest zachęcenia poznaniaków do zgłoszenia się jako rodziny zastępczej, do tworzenia tych rodzin, a jednocześnie zebranie pieniędzy na realizację celów związanych z większością ilości placówek.
- tłumaczy Bartosz Jatczak z firmy ARTBud, organizatora wydarzenia.
Rodziny zastępcze mogą liczyć na wsparcie finansowe miasta w postaci bonów i wsparcie logistyczne. Urzędnicy mają jednak świadomość, że nie jest to ani prosta decyzja ani łatwe zadanie:
- Każda osoba, która chciałaby zostać rodziną zastępczą, musi się zgłosić. Dostaje szereg informacji, bo na zawodową rodzinę zastępczą są szkolenia i na niezawodową również, więc to jest cykl szkoleń, które w ciągu kwartału możemy zakończyć.
- dodaje Arleta Kołodziej z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Poznaniu.
Jesienny bieg charytatywny odbędzie się 26 października nad Maltą. Pobiec mogą zarówno dorośli jak i dzieci. Zapisy znajdziecie na stronie miasta.