W poznańskim schronisku dla zwierząt przebywa obecnie prawie 400 kotów. Od lipca panuje tam panleukopenia. Najprawdopodobniej 7 z 9 oddziałów szpitalnych schroniska jest skażonych wirusem. Placówka apeluje - jeśli macie możliwość przetrzymać znalezione przez was koty, nie przywoźcie ich do nas. Ich zdrowie w obecnej sytuacji jest zagrożone.
- Zakaźne zapalenie jelit kotów, które objawia się niestety bardzo nieprzyjemną biegunką, wysoką gorączką, wymiotami, one się po prostu źle czują. Nie zawsze niestety jesteśmy w stanie uratować takiego kota
mówi Katarzyna Frąckowiak, ze schroniska. Skażone oddziały są zamknięte. Pracownicy zachowują wszelkie środki ostrożności, by wirus się nie rozprzestrzeniał. Jest on jednak oporny na środki dezynfekujące. Potrzebne jest wasze wsparcie.
- Potrzebujemy przede wszystkim różnych środków, dzięki którym będziemy mogli sprzątać i czyścić. Jeśli państwo chcą nam bardzo pomóc, to potrzebne są ręczniki. Oczywiście pościele, koce. Wszystko to, co jest po prostu u nas w tej chwili jednorazowe. Oczywiście papierowe ręczniki, czyściwo, podkłady.
I jeszcze ważna informacja - prawie 200 kotów z poznańskiego schroniska jest gotowych do adopcji. Nadal możecie wypełniać ankiety adopcyjne i w bezpieczny sposób dać im nowy dom.