Jak relacjonuje serwis vibez.pl, kalifornijska streamerka gier wideo Natalie Reynolds wybrała dość nietypowy, chociaż wyjątkowo przewiewny strój na siłownię. Postanowiła zrezygnować z legginsów, a zastąpiła je... farbą. Kobieta sportowe spodnie namalowała sobie na skórze, a miejsca intymne przysłoniła skąpym dołem od bikini. Dodajmy, że na górę zarzuciła jeszcze sportowy stanik. Takiej reakcji ludzi się nie spodziewała.
Namalowała sobie legginsy na skórze i tak "ubrana" poszła na siłownię
Ubiór Reynolds nie spodobał się jednemu z ćwiczących, który postanowił zwrócić jej uwagę. Co ciekawe, nagranie z tego incydentu opublikowała sama influencerka, które podpisała: Facet na siłowni naciska mnie za noszenie namalowanych spodni...
Na nagraniu słyszymy, jak mężczyzna nazywa jej strój "nieodpowiednim". - Jeśli nie masz na sobie ubrań, musisz stąd wyjść, proszę pani - oświadczył, dodając, że pracuje w branży rozrywkowej wystarczająco długo, by to wiedzieć. Reynolds uparcie twierdziła, że jest ubrana, a od gościa usłyszała na koniec, że nie powinna nagrywać takich filmów na siłowni - relacjonuje vibez.pl.
Influencerka postanowiła przeprosić za swój wybryk. Jednak jej intencje budzą wątpliwości
Influencerka broniła się na początku w sieci, że gdyby jej strój był niestosowny, to obsługa siłowni uniemożliwiłby jej wejście i filmowanie. Za pewien czas kontrowersyjna influencerka, opublikowała na X (dawny Twitter) przeprosiny o następującej treści: Popełniłam poważny błąd w moim osądzie i nie oczekuję wybaczenia. Jestem tu tylko po to, by przeprosić.
Moderatorzy X szybko jednak wychwycili, że Reynolds zainspirowała się niesławnymi przeprosinami Logana Paula po filmie z lasu Aokigahara. Przeprosiny Natalie Reynolds należy traktować jako satyrę, a nie przeprosiny za moralnie obrzydliwe wideo, które nakręciła na siłowni. Użyte słowa są dokładną transkrypcją początkowych wersów Logana Paula w jego filmie z przeprosinami po kontrowersyjnej klęsce w Lesie Samobójców - czytamy w wyjaśnieniu.