Wielkopolscy terytorialsi jeszcze intensywniej angażują się w działania przeciwepidemiczne. Ma to związek z bardzo szybko rosnącą liczbą zakażeń w województwie. Żołnierze połączyli teraz siły z wojskami operacyjnymi. Dowództwo postanowiło też uruchomić nieaktywowane dotąd zasoby. Aktualnie terytorialsi starają się maksymalnie odciążyć służbę zdrowia, by medycy mogli zająć się pacjentami, którzy najbardziej potrzebują pomocy.
Żołnierze pomagają w szpitalach między innymi przy triażu, przy codziennych podstawowych czynnościach oraz przejęli punkty wymazowe. Wraz z kadrą szpitala im. Franciszka Raszei wielkopolska brygada prowadzi mobilny punkt TEST&GO zlokalizowany pod stadionem Lecha - mówi ppor. Anna Jasińska - Pawlikowska z 12 Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Żołnierze wykonują też testy na obecność koronawirusa w domach pomocy społecznej. Terytorialsi będą też zaangażowani między innymi w budowę szpitala tymczasowego na Międzynarodowych Targach Poznańskich. Żołnierze wspierają również działania sanepidu.
Pomagają we wprowadzaniu danych i tym samym zwiększa się przepustowość obiegu danych związanych z wykonywaniem wymazów na obecność koronawirusa. Kolejnym zadaniem jest wsparcie policji w monitorowaniu osób objętych kwarantanną - dodaje.
Żołnierze prowadzą też szkolenia dla personelu domów pomocy społecznej w zakresie postępowania z COVIX-19. Dodajmy, wielkopolscy terytorialsi działają na terenie dwóch województw: wielkopolskiego i lubuskiego. Niewykluczone że w najbliższym czasie zadań żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej będzie przybywać.