Zimy przed laty: faktycznie były takie srogie?
Zimy sprzed lat jawią się w naszej zbiorowej pamięci jako czas magiczny, kiedy świat pokrywał się grubą warstwą śniegu, a mróz malował na szybach skomplikowane wzory. Wspomnienia te, choć często nostalgiczne, opowiadają o surowszych, ale i pełnych uroku zimach, które znacząco różniły się od współczesnych.
Zabieramy Was w podróż do przedwojennego Poznania. To właśnie tutaj w latach 30-tych ubiegłego wieku śnieg był. Zobacz Poznań na archiwalnych, zaśnieżonych zdjęciach! Jak wtedy wyglądało miasto? Zupełnie inaczej niż dziś!
Wiele osób wspomina zimy, w których śnieg sięgał dziecięcych kolan (a czasem i wyżej). W latach 60., 70. i 80. XX wieku śnieżne zaspy na podwórkach były normą, a pługopiaskarki walczyły z zamarzniętymi drogami. Zimą 1978/79 roku Polska zmagała się z katastrofalnymi opadami śniegu i temperaturami sięgającymi -30°C. Tysiące miejscowości zostało odciętych od świata, a ludzie mobilizowali się, aby przetrwać trudne warunki.
Jednym z powodów różnic między dawnymi a obecnymi zimami jest zmiana klimatu. Globalne ocieplenie sprawia, że zimy stają się mniej śnieżne, a średnie temperatury wzrastają. Coraz rzadziej mamy okazję zobaczyć prawdziwe zaspy czy ślizgać się na naturalnym lodowisku. Wielu tęskni za tym czasem, gdy śnieg był pewnikiem, a nie rzadkością.
Poznań w latach przedwojennych: jak wyglądał?
Poznań w latach przedwojennych to inne miasto niż dziś. Dzięki zdjęciom z Narodowego Archiwum Cyfrowego możemy zobaczyć zdecydowanie inny Poznań.
Poznań w latach 20. i 30. XX wieku, czyli w okresie międzywojennym, przeszedł znaczące przemiany zarówno pod względem urbanistycznym, jak i kulturalnym. Był to czas dynamicznego rozwoju miasta, które po odzyskaniu niepodległości Polski w 1918 roku znalazło się w granicach odrodzonego państwa.
Polecany artykuł: