Pomimo wymiany pompy, sytuacja z wodą w zbiorniku jest bardzo zła, dlatego już kila dni temu burmistrz Arkadiusz Ptak wystosował apel, aby nie podlewać ogródków czy trawników lub nie myć samochodów.
- W trosce o zabezpieczenie wszystkich mieszkańców w wodę, zwracamy się z prośbą o możliwie maksymalne ograniczenie jej zużycia. Znacznie ograniczmy podlewanie ogrodów działkowych i przydomowej zieleni. Konsekwencją niewprowadzenia ograniczeń może być czasowe obniżenie ciśnienia na pleszewskich osiedlach. Prosimy zatem o odpowiedzialność za wspólne dobro i społeczną solidarność - apelował na FB burmistrz Pleszewa, Arkadiusz Ptak.
Jak się okazało apele nie pomogły i szczególnie w godzinach wieczornych mieszkańcy gminy i tak trawniki czy ogródki podlewali.
- Podlewanie trawników, ogródków, czy mycie samochodów nie jest już prośbą i zaleceniem, ale jest to formalne ograniczenie. W dniu dzisiejszym zostało wydane stosowne zarządzenie -zakomunikował Burmistrz Ptak.
Póki co w Poznaniu podobnych rozporządzeń się nie przewiduje.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]