Gastronomia

Właściciel Kociaka podsumowuje pierwsze miesiące działalności bimby. „Zabytkowy tramwaj miał pecha”

2025-03-17 11:34

Od stycznia 2025 roku odrestaurowany, zabytkowy tramwaj z ulicy Półwiejskiej, rozpoczął swoją działalność. Kilka lat temu Cafe Bimba z ulicy Zielonej została przeniesiona na Półwiejską - w okolicach Starego Browaru. Funkcjonowała tam kawiarnia, a teraz tramwaj należy do właścicieli "Kociaka". Jak podsumowują pierwsze miesiące swojej działalności?

Czy odrestaurowanie zabytkowej bimby było "strzałem w dziesiątkę"?

Co skłoniło właścicieli kawiarni do odrestaurowania słynnej bimby? - Czasem mamy szanse spełnić swoje marzenie. Z wyremontowanego tramwaju wyszedł piękny kwiat, który niepodlewany z każdym rokiem usychał. I tak było z marzeniem Pana Tomka. Nie miał już ani siły, ani zdrowia, aby patrzeć na wymarzony tramwaj, który z każdym dniem wpadał w ruinę. W ostatnich miesiącach w zabytkowym tramwaju obklejonym reklamami sprzedawany był kebab, zapiekanki i hot-dogi… - napisali kilka miesięcy temu w mediach społecznościowych. 

Dokładnie we wtorek 7 stycznia, zabytkowy tramwaj przyjął pierwszych gości. Tamtego dnia pierwsze 50 osób mogło spróbować bułek z pieczarkami za darmo. Na rarytas rodem z PRL-u, chętnych nie brakowało. Mieszkańcy Poznania z ogromną aprobatą przyjęli nowy pomysł współwłaściciela "Kociaka".

"Bułka z pieczarkami - nie nasza branża"

W mediach społecznościowych "Kawiarnia Kociak - legenda Poznania", opublikowano nowy post. Współwłaściciel kawiarni, pan Adrian Mieszała, dzieli się tam swoimi przemyśleniami, dotyczącymi pierwszych miesięcy funkcjonowania bimby.

Przyznam, że zabytkowy tramwaj w centrum Poznania miał pecha. Wyremontowaliśmy tramwaj razem z Panem Robertem, Bratem i Tatą. BUŁA Z PIECZARKAMI - NIE NASZA BRANŻA.Wiecie, znamy się trochę na słodkich wyrobach, jednak kuchnia słona - to inna bajka. Farsz pieczarkowy jest tutaj naprawdę ważny. Jasne, mogę napisać, że smak bułki z pieczarkami to nasza zasługa. Jednak staram się zawsze pokazywać osoby, które wkładają serce w swoją pracę. Tym razem o Michale, który tworzy dla nas farsz… Michał prowadzi lokalną, firmę rodzinną, w której tworzą farsz pieczarkowy z pieczarki brunatnej. No taką, taką na masełku z cienko krojoną cebulą. Doświadczenie i pasja - a jak w firmie pracuje Tata i Syn - to na moim przykładzie - jakoś mi bliżej - napisał. 

Jak wynika z treści wpisu, zabytkowa bimba wraz z bułkami mają się dobrze. A post miał na celu promowanie, małych lokalnych biznesów - w tym przypadku - restauratora, który oferuje swój farsz do restauracji, bistro czy foodtrucka. 

Tak wyglądało otwarcie zabytkowego tramwaju z bułkami: