Zimy stulecia w Poznaniu
Jeśli chodzi o temperatury, taką zimą stulecia był bez wątpienia sezon 1928/1929, czyli 95 lat temu. Jeśli chodzi natomiast o opady śniegu, to rekordowa była zima 1978/1979, czyli 45 lat temu, gdy w Poznaniu leżała pokrywa śnieżna mająca 29 centrymetrów. Było to dokładnie 20 lutego. Ostra zima miała miejsce także pierwszej zimy II wojny światowej, więc na przełomie 1939 i 1940 roku. 85 lat temu. W styczniu 1940 roku odchylenie temperaturowe ujemne wynosiło blisko 10 stopni. Utrudnienia jednak w dostępie do mediów w języku polskim nie pozwalają dzisiaj dotrzeć do dokładnych danych m.in. właśnie dla Poznania.
Zima w czasach PRL
Bez wątpienia, w czasach PRL były zimy, które zaczynały się w listopadzie, a kończyły w kwietniu. Zarówno dni śnieżnych, jak i z mrozem było zdecydowanie więcej, niż dzisiaj. Zimy stulecia prowadziły do różnego rodzaju awarii. Jednak np. różnego rodzaju budowy, lub remonty były prowadzone. Potrafiły zamarzać rzeki, a nawet duże części Morza Bałtyckiego, czy lokalnych (jak te poznańskie) jezior. Ostatnie zimy, to raczej jedynie epizody, w których śnieg leży przez 1 do zaledwie kilku dni. Rzadkością jest pokrywa śnieżna utrzymująca się przez tydzień m.in. w Wielkopolsce.
Zima w Poznaniu z czasów PRL
Mamy dla Was zdjęcia z zimy 1970 i 1973, kiedy to duże opady śniegu i mróz zawitały do Poznania odpowiednio w listopadzie i kwietniu. Wtedy np. w Parku Sołackim jeżdżono na łyżwach, a na różnego rodzaju pagórkach dzieci zjeżdżały na sankach, czy na nartach. W tej perspektywie tegoroczna zima wygląda naprawdę blado na tle tych sprzed 55 i 52 lat. Czy powtórzą się jeszcze kiedyś te pamiętne zimy? Warto przypomnieć, że ostatnia taka śnieżna zima miała miejsce już 12 lat temu!