Zachęcają mieszkańców do podlewania roślin przy poznańskich ulicach! Urzędnicy tłumaczą, że ma to pomóc drzewom i krzewom przetrwać upalne dni.
Nie zachęcamy, żeby ktoś się wykosztowywał i podlewał za nas, bo my tę pracę wykonujemy. Nasi wykonawcy pracują na pełnych obrotach, ale jeżeli ktoś ma ochotę, los roślinności jest mu bliski, to zachęcamy
mówi nam Agata Kaniewska z Zarządu Dróg Miejskich. Przypominamy, że poznaniacy w podatkach płacą za podlewanie roślin. Zapytaliśmy więc, co na temat tego pomysłu sądzą mieszkańcy.
- Zamiast mówić ludziom, żeby podlewali, powinni przestać wycinać drzewa.
- Chodzę o jednej lasce, niektórzy o dwóch. Trudno od wszystkich wymagać, żeby dźwigali butelkę wody, natomiast idea mi się podoba.
- Myślę, że kto ma czas, to przyjdzie podlać, a jak ktoś nie będzie chciał, to po prostu nie przyjdzie.
- Myślę, że to szczytna inicjatywa, bo Poznań zawsze był zielonym miastem - miastem parków i skwerów.
Drogowcy podkreślają, że miasto zleca podlewanie roślin beczkowozami, jednak przez upały, sytuacja jest poważna.