Polski kierowca ciężarówki ukarany we Włoszech mandatem w wysokości 62 euro zapłacił przez pomyłkę 35 tysięcy euro. Odkrycia dokonały władze miejscowości Arcola w Ligurii na północy, które na koncie bankowym gminy znalazły zaskakująco wysoki przelew.
Według włoskich mediów nie wiadomo, jak doszło do pomyłki. Pewne jest za to, że kierowca przekroczył w Arcoli prędkość, co wykrył radar. Na tej podstawie wystawiono standardowy mandat w wysokości 62 euro. Jednak sprawca wykroczenia zapłacił 564 razy więcej, co odkrył na koncie gminy wiceburmistrz Gianluca Tinfena, odpowiedzialny za budżet.
Mandat za brudną szybę i jazdę na czołgistę. Lista mandatów dla kierowców jest o wiele dłuższa!
"Musieliśmy dodać specjalny paragraf do naszego regulaminu budżetowego, by zwrócić pieniądze" - wyjaśnił. Pieniądze zostaną oddane.