Po przyjeździe na miejsce i przeprowadzonym rozpoznaniu stwierdzono, że jest to budynek dwukondygnacyjny, murowany, o płaskim dachu. Doszło do zawalenia części dachu, który przebił strop między parterem, a piętrem. Był to budynek w trakcie remontu, niezamieszkały, nikt w nim nie przebywał. Z informacji przekazanych od właściciela wynikało, że nikogo nie było w środku
Polecany artykuł:
Mimo to, na miejsce została zadysponowana specjalistyczna grupa poszukiwawczo-ratownicza z Poznania. Ratownicy z psem tropiącym przeszukali teren gruzowiska i nie stwierdzili obecności osób wewnątrz - relacjonuje w rozmowie z lokalnym portalem mł. kpt. Dawid Kryś, oficer prasowy kościańskiej straży.