„Został on siłą wciągnięty przez nich do samochodu”
Do dramatycznych wydarzeń doszło późnym wieczorem 13 kwietnia.
- Został on siłą wciągnięty przez nich do samochodu. W pojeździe sprawcy włożyli mu na głowę torbę foliową i zaczęli mu grozić. Zabrali mu telefon – przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, prok. Łukasz Wawrzyniak.
„Zgwałcony przy użyciu niebezpiecznego narzędzia”
Po porwaniu chłopiec został przetransportowany w okolice przystani, gdzie doszło do najcięższego przestępstwa.
- Po przemieszczeniu się samochodem w rejon przystani pokrzywdzony został przez nich przemocą wyciągnięty z auta i zgwałcony przy użyciu niebezpiecznego narzędzia. Potem został porzucony – relacjonował prokurator.
„Mężczyzna postanowił dać nauczkę nastolatkowi”
Motyw szokuje równie mocno jak sam czyn. „Mężczyzna postanowił dać nauczkę nastolatkowi” – poinformował rzecznik. Atak zorganizował 43-letni mieszkaniec Śremu, po tym jak jego 16-letnia córka powiedziała, że została skrzywdzona przez kolegę.
- Obok 16-letniej córki i jej 18-letniego chłopaka w zmowie z 43-latkiem byli jeszcze jego trzej znajomi. I to właśnie z nimi 43-latek zaatakował 16-latka – dodał prok. Wawrzyniak.
„Grozi im kara pozbawienia wolności od 3 do 20 lat”
Policja zatrzymała sześć osób w Poniedziałek wielkanocny. Czworgu z nich, mieszkańcom gminy Śrem w wieku od 17 do 43 lat, prokurator przedstawił zarzuty pozbawienia wolności, wymuszenia rozbójniczego i zgwałcenia pokrzywdzonego. Wszyscy zostali aresztowani na trzy miesiące. Grozi im kara pozbawienia wolności od 3 do 20 lat.