Bocian czarny

i

Autor: pixabay

PRZYRODA

17 piskląt rzadkiego gatunku wykłuło się pod Poznaniem! "To niemała sensacja!"

2024-07-04 10:38

Chodzi o pisklaki bociana czarnego. 17 z nich zostało zaobrączkowanych w nadleśnictwie Turek pod Poznaniem.

Pisklaki już zaobrączkowane

Leśnicy z nadleśnictwa Turek pod Poznaniem, zaobrączkowali 17 piskląt bociana czarnego. To niemała sensacja ornitologiczna, bo trudniej spotkać bociana czarnego na wolności. 

- Leśnicy wraz z przedstawicielami Komitetu Ochrony Orłów oraz Wydziału Biologii Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego zaobrączkowali aż siedemnaście piskląt Bociana Czarnego. Jest to kuzyn Bociana Białego, ale prowadzi inny, bardziej skryty tryb życia do swojego gniazdowania. Bocian czarny wykorzystuje sędziwe drzewa z rozłożystymi kolanami, a takich w poznańskich lasach nie brakuje. Chociażby w nadleśnictwie babki, gdzie mamy aż osiem stref tutaj pod Poznaniem dla bocianów czarnych, a w całej poznańskiej dyrekcji są 93 strefy Bociana Czarnego, które zajmują powierzchnię prawie 3 ,5 tys. hektarów. Jeśli przeliczymy to na boiska piłkarskie, wyjdzie nam tych boisk ponad 4900. 

- tłumaczy Tomasz Maćkowiak z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu. 

Chodzi o ochronę

Zaobrączkowane młode będą mogły być teraz obserwowane i badane przez ornitologów. 

Przede wszystkim takie młode ptaki obrączkują wykwalifikowanie ornitolodzy. Jest to bezpieczne dla tych zwierząt. One są tylko na chwilę wyciągane z gniazda, by je pomierzyć, zbadać, założyć obrączkę, którą będą miały przez całe życie. Oczywiście to obrączka nie uszkadza ich kończyn, ma dużą przestrzeń, także też nie uciska. Jest bezpieczna, lekka i dzięki temu możemy badać życie ptaków, co jest bardzo istotne w obserwowaniu populacji. Trzeba też pamiętać, że strefy ochrony wokół gniazd rzadkich ptaków są tworzone po to, by właśnie miały one spokój. Nie możemy tam wchodzić, jest to zakazane. Dlatego by ptaki mogły bezpiecznie rozwijać lęgi i żyć w naszej najbliższej okolicy. 

dodaje Tomasz Maćkowiak z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu.

Po zaobrączkowaniu pisklaki zostały oddane bocianim rodzicom.