Mimo rządowego zakazu - kolejne trzy lokale otworzyły się dla gości w Poznaniu. Restauracja Cucina, Whisky Bar 88 i Cappuccina Cukiernia & Lodziarnia od trzech miesięcy serwowały pozycje z menu tylko na wynos. Teraz dołączyły do ogólnopolskiej akcji #OtwieraMY - można w nich zjeść na miejscu. Po pierwszym dniu, właściciele są optymistami.
Jeżeli chodzi o naszą o kawiarnię, to między godz. 13 a 15 nie było żadnego wolnego stolika. W restauracji było mniej zajętych stolików, ale to już zawsze coś, a o to nam chodzi. Bar otworzyliśmy o godz.18 i już o 17:59 był pierwszy stęskniony gość - mówi Paulina Prusiecka ze spółki City 88.
Trzy lokale otworzyły się w ślad za pierwszą restauracją w Poznaniu, która złamała rządowy zakaz. Dzisiaj szef "Szczawiu i mirabelek" stawił się w siedzibie sanepidu po tym, jak wczoraj lokal próbowały skontrolować służby.
Kontrola była niemożliwa. Mimo otwartego lokalu, służby nie mogły wejść do środka. W związku z tym właściciel został poproszony o wyjaśnień i dziś, zgodnie z procedurami, je złożył. Trwa postępowanie wyjaśniające - mówi Cyryla Staszewska z poznańskiego sanepidu.
Inspektorat ma teraz tydzień na podjęcie decyzji o karze dla lokalu. Ta może wynieść nawet 30 tysięcy złotych. Oficjalnie - i masowo - lokalni przedsiębiorcy w Poznaniu dołączą do akcji "Otwieramy" dopiero pierwszego lutego.
