Jak poinformowała w poniedziałek asp. Karolina Górzna-Kustra z KPP w Czarnkowie (wielkopolskie), do zatrzymania mężczyzny doszło kilka dni temu, kiedy 29-letni mieszkaniec gminy Trzcianka wracał z łupem do swojego domu.
"Podczas przeszukania jego samochodu policjanci znaleźli 150 kg złomu aluminiowego. Wartość skradzionego mienia pokrzywdzony jednego z zakładów produkcyjnych oszacował na tysiąc złotych. Zaraz po zatrzymaniu mężczyzna trafił do policyjnego aresztu" – podała Górzna-Kustra.
Dodała, że zatrzymany mężczyzna był znany miejscowym policjantom z wcześniejszych przestępstw, za które odbywał już karę pozbawienia wolności.
"W trakcie przeprowadzanych czynności funkcjonariusze potwierdzili jego udział jeszcze w innych kradzieżach i włamaniach, do których doszło na terenie gminy w okresie od maja do lipca tego roku. Lista skradzionych przez niego przedmiotów jest długa i bardzo interesująca. Podejrzany kradł wszystko, co mógł później sprzedać m.in. kosiarki, piły spalinowe, biżuterię, spawarkę, klucze, betoniarkę, torebki skórzane, akumulator samochodowy, słupki ogrodzeniowe oraz elementy aluminiowe. Policjanci odzyskali znaczną część tych przedmiotów i zwrócili je właścicielom" – wskazała Górzna-Kustra.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie 8 zarzutów – kradzieży oraz kradzieży z włamaniem. Straty, jakie spowodował, oszacowano łącznie na kwotę blisko 40 tys. zł.
29-latek decyzją Sądu Rejonowego w Trzciance trafił do tymczasowego aresztu. Ponieważ mężczyzna będzie odpowiadał jako recydywista, grozi mu kara do 15 lat więzienia.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]