Liczba zakażonych koronawirusem w Polsce rośnie, ale w Poznaniu czytelnicy znów mogą spacerować między regałami Biblioteki Raczyńskich. Największa biblioteka w stolicy Wielkopolski przywróciła właśnie wolny dostęp do półek i znów otwiera się na wydarzenia kulturalne, organizowane w jej murach.
Nie przewidywaliśmy tego, że zachorowania wzrosną, ale tego nikt nie przewidywał. Wolelibyśmy w innych okolicznościach zapraszać czytelników do wolnego dostępu do półek. Nie jesteśmy w stanie nikomu tego zagwarantować, że się nie zakazi, ale myślę też, że nie ma w tej chwili instytucji, która byłaby to w stanie zagwarantować.
Mówi dyrektorka biblioteki, Anna Gruszecka i dodaje, że reżim sanitarny nadal obowiązuje. Dystans społeczny, zasłonięte nos i usta i zdezynfekowane dłonie to podstawa. W bibliotece może przebywać tylko ograniczona liczba czytelników. Mimo obostrzeń, stęsknieni poznaniacy wrócili, choć nie wszystko jeszcze działa jak w zegarku.
W dalszym ciągu nie udostępniamy czasopism, nie udostępniamy też , ku pewnemu naszemu żalowi, bo są wakacje i byłoby miło z nich skorzystać - gier planszowych. Nie udostępniamy też komputerów, poza niewielkim zakresem w wypożyczalni, tam gdzie jest dostęp do katalogu. Nieczynne wciąż czytelnie. Jednak stanowiska, które częściowo pomogą je zastąpić mają zacząć działać pod koniec sierpnia.
Książki, które wrócą do biblioteki, będą poddawane trzydniowej kwarantannie. Filie są czynne od poniedziałku do piątku, godziny otwarcia pozostają bez zmian.