23. Poznań Maraton. Na biegaczy czeka taka sama trasa jak przed rokiem
W tym roku na biegaczy czeka identyczna trasa jak przed rokiem. W niedzielę, 13 października o godz. 9 zawodnicy wystartują przy ul. Grunwaldzkiej, obok Międzynarodowych Targów Poznańskich. Metę przygotowano na samych targach, na Placu Marka.
Startujący pobiegną w stronę Enea Stadionu. Z ulicy Bułgarskiej i Bukowskiej będą kierować się stronę lotniska Ławica. Dalsza część trasy upłynie im na ulicach Złotowskiej, Owczej i Cmentarnej, następnie będą wracać Grunwaldzką przez Raszyn i Hetmańską do Ronda Starołęka. Kolejny krok to Rataje, z których biegacze skierują się w okolicę jeziora Maltańskiego i Katedry. Nie zabraknie również Starego Miasta i Sołacza. Ostatnia część trasy wiedzie przez Niestachowską, św. Wawrzyńca, Polską, Bułgarską oraz Grunwaldzką, z której w okolicach Bałtyku zawodnicy skręcą na teren Targów.
23. Poznań Maraton. Organizatorów martwi frekwencja
Dyrektor zawodów Łukasz Miadziołko nie ukrywa, że organizatorom nie jest łatwo zwiększać frekwencję wśród uczestników maratonu. Brakuje dopływu nowych maratończyków, większość biegaczy interesują krótsze dystanse. Szczególną popularnością cieszą się półmaratony.
Jak spojrzymy na polskie maratony, to mamy do czynienia z pewną stagnacją, choć przed tygodniem maraton warszawski zanotował siedem tysięcy biegaczy na mecie. Natomiast duża grupa osób po przebiegnięciu kilku maratonów w jednym mieście szuka często nowych wyzwań zagranicą, gdyż ceny są bardzo zbliżone. W przypadku półmaratonów łatwiej jest o dobrą frekwencję, co pokazuje nasza impreza. W kwietniu tego roku dołożyliśmy dodatkowych 500 pakietów, które szybko zostały sprzedane. To jest po prostu dystans bardziej przystępny dla uczestników - podkreślał Miadziołko podczas konferencji prasowej.
23. Poznań Maraton. Kto jest faworytem do zwycięstwa?
W Poznaniu pojawią się reprezentanci Argentyny, Belgi, Chin, Chorwacji, Czech, Dani, Etiopii, Francji, Gruzji, Hiszpanii, Holandii, Irlandii, Japonii, Kenii, Korei Południowej, Litwy, Maroka, Niemiec, Norwegii, Polski, Rumunii, Słowacji, Słowenii, Szwecji, Tajwanu, Tanzanii, Ugandy, Ukrainy, USA, Wielkiej Brytanii, Wenezueli, Węgier i Włoch.
U pań jedną z faworytek jest Daiana Ocampo, która świetnie zaprezentowała się podczas maratonu w Hamburgu, który ukończyła na 7. miejscu, z czasem 2:26:24. Z Argentynką może rywalizować Polka Izabela Paszkiewicz, 7. zawodniczka maratonu w Berlinie w 2021 roku. Duże szanse ma również Etiopka Celestine Temko, Węgierki Zsofia Erdelyi i Katalin Kovacs-Garami i druga Polka Katarzyna Pobłocka-Głogowska.
U panów faworytem jest Etiopczyk Asefa Mengisa, triumfator maratonu w Osace w 2019 roku, z czasem 2:07:47. Mocny będzie również inny zawodnik z Etiopii Melese Kifle 2. zawodnik Zurich Maraton San Sebastian, Ugandyjczyk Martin Musau, zwycięzca maratonu w Hamburgu sprzed trzech lat, a także Gruzin Daviti Kharazishvili i Polak Andrzej Rogiewicz.
Polecany artykuł:
23. Poznań Maraton. Na najlepszych czekają nagrody finansowe
Zarówno u Pań jak również u Panów są to kwoty: 20 tys. zł (I miejsce), 12 tys. zł (II miejsce), 8 tys. zł (III miejsce), 6 tys. zł (IV miejsce), 4 tys. zł (V miejsce) i 3 tys. zł (VI miejsce). Warto walczyć nie tylko o pierwsze miejsce, ale również o rekord trasy, bonus wynosi 15 tys. zł (dla kobiet i dla mężczyzn). Będą też nagrody dla wózkarzy. 3 tys. zł (I miejsce), 2,5 tys. zł (II miejsce) i 2 tys. zł (III miejsce).
23. Poznań Maraton. Bieg maratoński to nie jedyna atrakcja
W sobotę na Placu Marka atrakcje czekają na najmłodszych, którzy będą mogli sprawdzić się w sześciu biegach (na dystansach od 100 m do 1000 m). Wystartują dzieci z rocznika 2009 i młodsze. Wstęp na Poznań Run Expo jest bezpłatny. Nie zabraknie również wystawców i firm z akcesoriami dla biegaczy.
Osoby preferują krótsze dystanse mogą wystąpić w Poznań Five. Czyli biegu na 5 km, którzy rozpocznie się 15 minut po starcie maratonu. Limit czasowy to 45 minut.
