Rodzina Polaków z Wielkiej Brytanii nie żyje

i

Autor: Joe Giddens/Press Association/East News Rodzina Polaków z Wielkiej Brytanii została zabita

Wielka Brytania

Brak reakcji brytyjskiej policji na telefon od Polaka. Godzinę później on i jego rodzina już nie żyli

Wychodzą na jaw nowe fakty w sprawie zabójstwa rodziny Polaków w Wielkiej Brytanii. Do zdarzenia doszło w piątek, 19 stycznia w Costessey w angielskim hrabstwie Norfolk. Policja na miejscu pojawiła się dopiero po telefonie zaniepokojonego sąsiada polskiej rodziny. Niestety było już za późno na ratunek.

Tajemnicza śmierć Polaków w Wielkiej Brytanii

Do zdarzenia doszło w piątek, 19 stycznia w Costessey w hrabstwie Norfolk w Anglii. W jednym z domów zostały znalezione ciała 45-letniego Polaka, jego 36-letniej siostry, oraz kilkuletnich córek mężczyzny. Ofiarą był Bartłomiej K., inżynier, który 20 lat temu przeprowadził się do Wielkiej Brytanii.

Brak reakcji brytyjskiej policji przyczyną śmierci?

Jak informują brytyjskie media, godzinę przed śmiercią, Bartłomiej K. miał zadzwonić na policję, jednak funkcjonariusze nie zareagowali na telefon. Dopiero po tym, jak sąsiad rodziny wykonał telefon do służb te pojawiły się w domu Polaków. Było niestety już za późno. 

Problemy polskiej rodziny w Wielkiej Brytanii

Jak już informowaliśmy, prawdopodobnie 45-latek mógł mieć problemy natury psychicznej, przez co przebywała tam często siostra Polaka. Ponadto od kilku miesięcy na miejscu nie pojawiała się w domu żona mężczyzny, Tajka z pochodzenia. Wkrótce poznamy także wyniki sekcji zwłok całej zmarłej rodziny.

Przypomnijmy, jak wyglądało miejsce ataku na 5-latka w Poznaniu

Pożar w Trójmieście. Nie żyje dwoje dzieci