Przemysław Plewiński skomentował sondażowe wyniki

i

Autor: Paweł Adamczewski Takie emocje panowały w sztabie Trzeciej Drogi w Poznaniu

Polityka lokalna

Był trzeci w kwietniu 2024 roku. Za pięć lat chce zostać prezydentem Poznania. Plany Przemysława Plewińskiego

Ledwie minęło pół roku od ostatnich wyborów samorządowych i mamy już dwie pewne informacje - Jacek Jaśkowiak nie będzie kandydował na prezydenta Poznania, z powodu jego ostatniej według kodeksu wyborczego kadencji. Jest także druga - zgłosił się już potencjalny kandydat na prezydenta Poznania w 2029 roku. Kto to taki? O tym w poniższym artykule!

Ostatnia kadencja prezydenta Jacka Jaśkowiaka

Zgodnie z przepisami wprowadzonymi przez PiS na przełomie 2017 i 2018 roku zmianami w kodeksie wyborczym, od tego czasu wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast, wzorem prezydenta RP mają możliwość ubiegania się tylko o jedną reelekcję. W związku z tym, że Jacek Jaśkowiak był już prezydentem Poznania w latach 2018-2024 (wcześniej także 2014-2018), kadencja 2024-2029 jest jego ostatnią. Oznacza to, że na pewno, po piętnastu latach Jacek Jaśkowiak przestanie być prezydentem miasta i nie ma prawa do kandydowania po raz czwarty.

Wyniki wyborów na prezydenta Poznania w 2024 roku

Od wyborów samorządowych mija pół roku. Wyniki ich pierwszej tury wyglądały następująco:

  • Jacek Jaśkowiak - 43,74 proc.,
  • Zbigniew Czerwiński - 20,30 proc.,
  • Przemysław Plewiński - 19,10 proc.,
  • Beata Urbańska - 10,72 proc.,
  • Łukasz Garczewski - 6,13 proc.

W drugiej turze Jacek Jaśkowiak otrzymał 70,67 proc, a Zbigniew Czerwiński 29,33 proc. głosów. Do tego, by do drugiej tury wszedł Przemysław Plewiński zabrakło zaledwie 2252 głosów. Było wiele takich miejsc w Poznaniu, gdzie to właśnie kandydat Polski 2050 Szymona Hołowni zajmował drugie miejsce.

Przemysław Plewiński kandydatem na prezydenta Poznania w 2029 roku?

Choć następne wybory samorządowe dopiero wiosną 2029 roku, to już teraz jeden z kandydatów z wyborów 2024 zgłosił chęć startu za pięć lat. Jest nim trzeci w ostatnich wyborach na prezydenta Poznania, Przemysław Plewiński. Ogłosił to na antenie publicznego Radia Poznań. Mówił tam o tym, jak - ostatnio jak z kimś rozmawiałem, to stwierdziłem, że na ten moment chyba jestem jedynym kandydatem na prezydenta Poznania w 2029 roku. Ale to jest taki szmat czasu, że nie wiadomo co będzie. Jak cofniemy się, to byliśmy przed pandemią i przed wojną na Ukrainie, ale na ten moment, gdyby mnie ktoś zapytał i zaproponował: Przemo już teraz ci gwarantuje, że startujesz, to ja mówię: tak, startuję - stwierdził na antenie publicznego radia kandydat Polski 2050. Dodał także, że w drugiej turze w kwietniu głosował na Jacka Jaśkowiaka, gdyż sprzeciwia się polityce prowadzonej przez PiS i to przez ten sprzeciw trafił do polityki.

Zobaczcie, jak wyglądały analizy wyborcze przed wyborami samorządowymi w 2024 roku