Cmentarz przy ulicy Bluszczowej w Poznaniu nocą. Wyjątkowe zdjęcia i magiczny czas

Wyjątkowy czas wspomnień najbliższych

Bez wątpienia okolice dnia 1 listopada to najbardziej idealny czas do wspomnień bliskich. Ale i także zadumy i zastanowienia się nad swoim życiem. To też czas spotkań także z tymi żyjącymi najbliższymi. Cmentarze zamieniają się w magiczne, świetlne miejsca, zwłaszcza nocą, gdy migotanie świateł, zarówno tych z ognia, jak i LED-ów wyglądają wyjątkowo, pięknie i niesamowicie. Spacer wśród takiego dywanu świateł to coś, co warto przeżyć.

Cmentarz przy ulicy Bluszczowej na kilka dni przed Wszystkimi Świętymi

Mimo późnej pory i zmroku na dwa dni przed 1 listopada nadal jest ogrom ludzi, którzy chcą jeszcze dopiąć ostatnie przygotowania do Dnia Wszystkich Świętych, tak, by groby naszych najbliższych były jak najbardziej zadbane, tym bardziej w czasie, gdy masowo opadają liście z drzew, często zasłaniając dywanem z liści nagrobki naszych najbliższych. To także idealny czas, by już postawić na nagrobkach dłużej świecące się znicze tradycyjne, jak i te LED-owe.

Historia Cmentarza Wildeckiego w Poznaniu

Jak już informowaliśmy, cmentarz na Wildzie powstał 112 lat temu. W 1968 roku nekropolia została wyłączona z użytkowania. Ponownie otwarto nekropolię w 2001 roku i tak po dziś dzień są odprowadzani na ostatnią drogę mieszkańcy okolicznych parafii. Wszystko to dzięki staraniom proboszcza, księdza Wojciecha Maćkowiaka. Na Cmentarzu Wildeckim spoczywają sportowcy, olimpijczycy, powstańcy wielkopolscy, warszawscy, ofiary II wojny światowej, a także lekarze, naukowcy, profesorowie, czy malarze.

Zobaczcie zdjęcia Cmentarza Wildeckiego w Poznaniu w wieczornym klimacie.