Tramwaj

i

Autor: MPK Poznań Sp. z o.o./Facebook

Miasto

Co o cenach biletów komunikacji miejskiej w Poznaniu sądzi mieszkanka innego miasta? Już są jednymi z najdroższych w Polsce!

Systemy biletowe w polskich miastach są różne. Mieszkańcy Poznania często narzekają na ich ceny. Utrudnia to bez wątpienia decyzję wielu ludzi, by przesiąść się z auta do komunikacji miejskiej. Ponadto pojawiły się doniesienia, że ceny biletów mają wzrosnąć. Co o cenach biletów w Poznaniu sądzą mieszkańcy innych miast i czy rzeczywiście ceny wzrosną? O tym w poniższym artykule!

Ceny biletów w Poznaniu są najdroższe w Polsce?

Już jakiś czas temu zestawialiśmy ceny biletów w polskich miastach wojewódzkich, w tym w Poznaniu. I to Poznań w tym zestawieniu, patrząc z perspektywy turysty można uznać za najdroższy, jeśli chodzi o bilety (ze względu na brak biletu na jeden przejazd). Na przykład w takim Szczecinie bilety są dwa razy tańsze. Ponadto co rusz pojawiają się pogłoski o podwyżce cen biletów, ze względu na rosnące koszty utrzymania.

Szczecinianka o cenach biletów w Poznaniu

O tym, co sądzi o cenach biletów w Poznaniu zapytaliśmy mieszkankę Szczecina, która często przebywa w stolicy Wielkopolski. - Często jeżdżę zarówno po Szczecinie jak i Poznaniu. Szczecin sam w sobie ma tańszą komunikację miejską, ale gorszą siatkę połączeń i tabor tramwajowy. Poznań może też pochwalić się świetnym systemem PEKA. Kasowanie za przejazd przystanków jest sensowne. Tego mi brakuje w Szczecinie. Natomiast zakup biletu w aplikacji wychodzi drogo - powiedziała nam, zapytana przez nas szczecinianka. Czy wysoka cena jest adekwatna do wysokiej jakości usług komunikacyjnych w Poznaniu?

Czy ceny biletów w Poznaniu jeszcze wzrosną?

O potencjalnych wzrostach cen biletów w Poznaniu pierwsza mówiła telewizja WTK. Według jej informacji, w 2024 roku przychód z biletów komunikacji miejskiej wyniósł zaledwie jedną trzecią kosztów utrzymania MPK Poznań. Przypomnijmy, że dopiero od niedawna chociażby tramwaje jeździły swoimi starymi trasami, przez zakończenie remontów w mieście. Od miesiąca jednak znów są zastępcze komunikacje w związku z wyburzeniami budynków na Kraszewskiego i Roosvelta. Portal radiozet.pl zapytało rzecznika prasowego ZTM o rzekome podwyżki. - Nie można wykluczyć, że w jakiejś perspektywie, która obecnie jest trudna do określenia, będzie konieczna rozmowa na temat zmian w taryfie biletowej. Na dziś żadnych decyzji w tej sprawie nie ma, aczkolwiek warto podkreślić, że koszty funkcjonowania transportu publicznego są coraz wyższe - odpowiedział portalowi Bartosz Trzebiatowski. Przypomnijmy, że najtańszy bilet normalny w Poznaniu kosztuje 4 złote (2 PLN ulgowy). Jest to przejazd do 15 minut. 3 razy dłuższy przejazd kosztuje 6 złotych, 1,5-godzinna jazda to już 8 złotych, a bilet dobowy, to w zależności od zasięgu naszej jazdy 15, lub 20 złotych. Odpowiednio bilety ulgowe kosztują o połowę taniej (3, 4, 7,50 i 10 PLN).

Zobaczcie, jak MPK Poznań pamiętało o kobietach!