Wybory samorządowe już w najbliższą niedzielę. Jakie problemy ma Poznań?
Wszechobecne remonty, coraz mniejsza ilość zieleni w mieście i rozrastająca się zabudowa, to zdaniem miejskiego aktywisty Tomasza Dworka, główne problemy, z jakimi powinni mierzyć się kandydaci do objęcia fotela prezydenta Poznania.
- Remonty były na pewno potrzebne, ale ich wykonanie i czas realizacji to naprawdę jedna wielka porażka, do dziś remont nie jest skończony. Z punktu widzenia tych, którzy mieszkają w centrum miasta to naprawdę spore problemy z dotarciem do kamienic i prowadzeniem biznesu - mówi nam Dworek.
Jakimi problemami powinien zająć się prezydent Poznania? Aktywista wskazuje
Zdaniem społecznika nowo wybrany prezydent powinien przede wszystkim zająć się problemami poszczególnych dzielnic miasta, zamiast polityką.
- Musi myśleć o integracji mieszkańców, o tym, żebyśmy my z Poznania byli dumni, a myślę, że wielu poznaniaków nie jest dymnych dzisiaj ze swojego miasta, ze swojej władzy pomijając jakiekolwiek barwy polityczne. Warto pracować raczej organicznie, żeby tworzyć swój lokalny fyrtel. Nie wielka polityka, a małe lokalne sprawy - dodaje Dworek.
O fotel prezydenta Poznania walczy pięciu kandydatów: obecny włodarz - Jacek Jaśkowiak z Koalicji Obywatelskiej, Zbigniew Czerwiński ze Zjednoczonej Prawicy, Łukasz Garczewski z Komitetu Społeczny Poznań, Przemysław Plewiński z Trzeciej Drogi i Beata Urbańska z Lewicy. Wybory samorządowe zaplanowano na niedzielę (7 kwietnia).
Wybory samorządowe 2024. Kto wygra wybory w Poznaniu? Czy będzie II tura? Tak typują bukmacherzy [ANALIZA]