Specjaliści od dłuższego czasu apelują, że w związku z rozprzestrzeniającym się koronawirusem należy ograniczyć wyjścia z domu do minimum. Oczywiście do sklepu wyjść musi każdy z nas, ale nie każdy potrafi zachować się odpowiedzialnie. Niejednokrotnie w poznańskich marketach i dyskontach byliśmy świadkami sytuacji, która NIE POWINNA MIEĆ MIEJSCA. Chodzi o wybór pieczywa w marketach. Część z sieci (np. Auchan) postanowiła ograniczyć kontakt klientów z pieczywem i pakować chleb oraz bułki w papierowe torby lub foliowe woreczki. W sieciach, które takiej decyzji nie podjęły, na każdym kroku można zobaczyć informacje z prośbą o używanie jednorazowych rękawiczek, które znajdują się tuż obok pojemników z chlebem i bułkami. Niestety, wiele osób nic sobie z tego nie robi i GOŁYMI RĘKAMI dotyka bułki, kupując ostatecznie tylko kilka sztuk. Do naszej redakcji dotarło już kilka pytań dotyczących przenoszenia koronawirusa przez chleb i bułki. Czy to możliwe? Sprawdziliśmy.
Główny Inspektorat Sanitarny informuje, że nie ma żadnych doniesień naukowych wskazujących na zakażenie koronawirusem drogą pokarmową.
Jednocześnie, Główny Inspektor Sanitarny przypomina o konieczności zachowania podstawowych zasad bezpieczeństwa i higieny polegających na używaniu w punkach sprzedaży pieczywa rękawiczek lub torebek jednorazowych
czytamy w komunikacie GIS.
Jednak jeżeli chcecie mieć stuprocentową pewność, że możecie bez obawy o swoje zdrowie zjeść chleb lub bułkę z marketu, wystarczy umieścić zakupione pieczywo na około 2 minuty w piekarniku nagrzanym wcześniej do temperatury 180-200°C. Dostępne źródła naukowe wskazują, że wirusy ulegają inaktywacji w temperaturze ok. 60-70°C.