Czy w niedzielę można kosić trawę? Ksiądz zabiera głos
Ksiądz Daniel Wachowiak, proboszcz z Koziegłów (województwo wielkopolskie) to duchowny, o którym wielokrotnie pisaliśmy. Niedawno informowaliśmy Was o tym, jak Wachowiak odnosi się do niskiej dzietności w naszym kraju, a innym razem oberwało się osobom, które obchodziły w Środę Popielcową Walentynki. Duchowny nie próżnuje i nieustannie komentuje wiele spraw na portalu "X". Tym razem zaproponował nietypowy zakaz. Z kolei kilkanaście dni temu ksiądz skomentował wyniki wyborów w Poznaniu.
Tym razem ksiądz Daniel Wachowiak zabrał głos w sprawie... koszenia trawy w niedzielę. Na swoim profilu na platformie X napisał: "Niewiarygodne. Pierwsza od dawna niedziela, gdzie jest ciepło. I co? Dzień Pański - kosiarki w ruchu. Nie dość, że to grzech, to jednocześnie brak kultury i wyczucia. Są kraje (np. Niemcy) w których za niedzielny hałas są mandaty. Uwaga dla pieniaczy! Za Liturgię mandatów nie ma".
Pod postem księdza wywiązała się dyskusja. Niektórzy przyznawali duchownemu rację, inni nie. Głos w sprawie zabrali także znani politycy.
Czy w niedzielę można kosić trawę? Co na to prawo?
Koszenie trawy w niedzielę to temat, który budzi wiele wątpliwości – szczególnie wśród sąsiadów. Choć prawo ogólnopolskie nie zakazuje tego wprost, warto pamiętać, że w grę wchodzą zarówno przepisy lokalne, jak i zwykła sąsiedzka uprzejmość.
W Polsce obowiązuje cisza nocna – od 22:00 do 6:00 – i wtedy koszenie trawy jest oczywiście zabronione. W ciągu dnia jednak nie ma ogólnokrajowego przepisu, który zakazywałby koszenia w niedzielę. Co innego lokalne regulaminy. W spółdzielniach i wspólnotach mieszkaniowych często pojawiają się zapisy zabraniające prowadzenia głośnych prac w niedziele i święta. Podobnie niektóre gminy apelują o rezygnację z hałaśliwych zajęć w dni wolne.
