Szczepionki dla seniorów, którym miała zostać podana druga dawka preparatu, dojadą dopiero w piątek - a to termin nadal niepotwierdzony.
Dowiedzieliśmy się o zmianie, która miała zajść - w piątek przed weekendem. Przez weekend pracowaliśmy nad tym, pytając inne punkty w kraju - czy jesteśmy w stanie od kogoś w Polsce pożyczyć taką ilość dawek. Niestety, nie udało się nam. Dlatego w poniedziałek rozpoczęliśmy żmudny proces przekładania pacjentów. Niektóre osoby to były jeszcze osoby z grupy 0, które były szczepione Moderną 4-5 tygodni temu i z nimi był o tyle trudniejszy kontakt, że nie mieliśmy wszystkich numerów telefonu. Dlatego zdarza się, że ktoś przychodzi do punktu, bo z jakiegoś powodu zostali niepoinformowani, a my, niestety, musimy takie osoby odsyłać.
Tłumaczy dr Daria Springer, koordynatorka punktu i dodaje, że odwołane wizyty pacjentów zostały przełożone na przyszły tydzień. Problem ze szczepieniami wystąpił wczoraj także w Szpitalu Wojewódzkim przy Lutyckiej. Na własnej skórze przekonała się o tym Maria, pracownik służby zdrowia z Poznania.
Po pojawieniu się na miejscu, dowiedziałam się, że szczepienia zostały odwołane, mimo, że wcześniej nie dostałam takiej informacji. Okazało się również, że nie ma mnie na liście osób, które tego dnia miały zostać zaszczepione. Jedna z pielęgniarek zaproponowała mi dopisanie się do listy rezerwowej.
Do tej pory w Wielkopolsce zaszczepiono już ponad 395 tysięcy pacjentów.