Dramat rodziny i happy end dla maltańczyka z Gniezna! Pies wrócił do właścicieli! [WIDEO]

2025-07-28 11:39

To miała być krótka wizyta w Gnieźnie, ale dla rodziny przejeżdżającej przez miasto zamieniła się w dramatyczne poszukiwania ukochanej suczki. Maltańczyk zaginął sprzed jednej z posesji, ale dzięki zaangażowaniu mieszkańców, wolontariuszy i Fundacji – piesek znów jest w ramionach swojej rodziny.

Dramat rodziny i happy end dla maltańczyka z Gniezna. Historia, która wzrusza i uczy

i

Autor: Gnieźnieński Oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami/ Archiwum prywatne

Chwila nieuwagi i piesek znika z posesji

Do zdarzenia doszło przy ul. Witkowskiej 108 w Gnieźnie. Niewielka suczka rasy maltańczyk wydostała się na ulicę przez niedomkniętą furtkę. Wystarczyła chwila nieuwagi, by została zabrana przez osoby podróżujące białym samochodem. Rodzina, która była w Gnieźnie tylko przejazdem, niemal natychmiast rozpoczęła gorączkowe poszukiwania pupila. Zgłoszono sprawę na policję i rozpoczęto akcję informacyjną. Niestety, przez wiele godzin nikt nie zgłosił znalezienia pieska – ani do schroniska, ani do służb.

Fundacja Przyjaciele Zwierząt w Gnieźnie oraz TOZ Gniezno zaangażowali się w sprawę. Dzięki ich działaniom oraz czujności mieszkańców udało się ustalić tożsamość osoby, która zabrała suczkę z ulicy.

Obowiązki znalazcy – nie każdy o nich pamięta

Sprawa wywołała dyskusję na temat obowiązków osób, które znajdą błąkające się zwierzę. Przypominamy – zgodnie z polskim prawem, każde zwierzę traktowane jest jak rzecz, a jego zatrzymanie bez próby odnalezienia właściciela jest niedozwolone. – Rozumiemy, że intencją mogło być zabezpieczenie psa – i zapewne tak było. Natomiast przypominamy: każda osoba, która znajdzie zwierzę, ma OBOWIĄZEK zgłoszenia tego faktu – do schroniska, na policję, do straży miejskiej lub poprzez ogłoszenia – podkreśla Fundacja.

Ta historia pokazuje, że brak wiedzy lub odpowiedzialności może wydłużyć cierpienie zarówno zwierzęcia, jak i jego właścicieli. W tym przypadku wszystko skończyło się dobrze, ale nie zawsze jest tyle szczęścia i determinacji.

Wspólna akcja zakończona sukcesem

Zakończenie tej historii wzruszyło nie tylko właścicieli suczki, ale również setki osób śledzących sprawę w internecie. – Dziękujemy wszystkim, którzy przekazywali informacje i udostępniali posty – Wasze wsparcie miało ogromne znaczenie – czytamy w komunikacie.

Piesek znów jest bezpieczny i śpi spokojnie w ramionach swojej rodziny. To historia, która uczy, że każda reakcja ma znaczenie – udostępnienie posta, zgłoszenie informacji, empatia. Fundacja Przyjaciele Zwierząt w Gnieźnie i wolontariusze po raz kolejny pokazali, jak ważna jest ich codzienna praca.

Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!

Najbogatsze gminy w Wielkopolsce. Dane ze "Wspólnoty". Które mają najwięcej pieniędzy?

Poznań Radio ESKA Google News
45. Kurdesz Kasztelański w Kostrzynie