- To cud - mówią pracownicy ZOO o szczęśliwie zakończonych poszukiwaniach dzikiego kota, który kilka dni temu uciekł z wybiegu! Manula przy ulicy Krańcowej znaleźli poznaniacy, którzy od razu poinformowali pracowników ogrodu.
Chciał polować na gołębie, które znalazł na pobliskich działkach w klatce. No ale klatka mu to uniemożliwiła. Gołębie są bezpieczne i manul też jest bezpieczny
Mówi w rozmowie z Radiem ESKA Małgorzata Chodyła z poznańskiego ZOO i dodaje, że manul-podróżnik został odizolowany od innych kotów.
Dostał środek na odrobaczenie, został mu też podany środek na podniesienie odporności. Na pewno jest wychudzony i przede wszystkim jest bardzo, bardzo zły. Popsuliśmy mu jego podróż życia. No bardzo nam przykro, ale musieliśmy to zrobić, bo bardzo za nim tęskniliśmy.
Dodaje Chodyła. Na facebookowym profilu poznańskiego ZOO pojawiło się też nagranie, na którym widać kociego uciekiniera.
Polecany artykuł:
Przypomnijmy, manul uciekł z wybiegu kilka dni temu. To pierwsza od wielu lat taka sytuacja w poznańskim ZOO.