Najprawdopodobniej najwęższa kamienica w Poznaniu będzie miała niespełna 6 metrów szerokości. Budynek uzupełni lukę w pierzei z zabytkowymi budynkami na Chwaliszewie. W środku znajdzie się 15 mieszkań:
12 lokali jest w budynku A, trzy lokale są w budynku B. Pośrodku będzie podwórko – mówi deweloper, Grzegorz Koźmicki.
Mieszkania będą miały od 25 do około 50 metrów kwadratowych:
Jest to mieszkanie, a nie lokal inwestycyjny, od których mnoży się w Poznaniu w ostatnich latach. Mieszkania szczęśliwie nie są żadnymi patokawalerkami - komentuje krytyk architektury, Jakub Głaz.
Mimo, że budynek będzie nowoczesny to jednak będzie również nośnikiem historii - przekonuje deweloper:
Chcemy uwiecznić na elewacji pięć zasłużonych wielkopolanek, między innymi panią Klementynę Mańkowską, która była jednym z najlepszych szpiegów kobiet w czasie II wojny światowej.
Według dostępnych źródeł teren ten nigdy nie był zabudowany, jednak zdaniem Jakuba Głaza postawienie kamienicy w tym miejscu jest dobrym uzupełnieniem w zabudowie:
To co zostało przedstawione na wizualizacjach, wygląda bardzo przyzwoicie. Szerokość też nie jest tak mała, to nie jest dom Kereta w Warszawie. To jest tyle co zwykły szeregowiec. Spokojnie można taką przerwę w zabudowie uzupełnić tego rodzaju architekturą.
Budowa kamienicy ma ruszyć pod koniec miesiąca i potrwać niespełna półtora roku.