Iga Świątek zdominowała Jessicę Pegulę w finale WTA Finals w Cancun. Polka znów jest numerem jeden światowego tenisa

Iga Świątek - Jessica Pegula. Polka była faworytką

Iga Świątek i Jessica Pegula to zdecydowanie dwie najlepsze zawodniczki WTA Finals w Cancun. Polka i Amerykanka wygrały wszystkie swoje mecze grupowe, a także nie dały szans rywalkom w półfinałach. Świątek pokonała światową "jedynkę" Arynę Sabalenkę 6:3, 6:2. Z kolei Pegula nie dała szans swojej rodaczce - Coco Gauff, z którą wygrała 6:2, 6:1.

W dotychczasowej karierze Świątek i Pegula mierzyły się ze sobą osiem razy. Polka ma na koncie pięć zwycięstw, ale ostatnia konfrontacja padła łupem Peguli. Było to w sierpniu tego roku w trakcie turnieju w Montrealu.

WTA Finals. Dominacja Igi Świątek

Obie tenisistki chciały przejąć inicjatywę od początku meczu, ale na korcie dominowała Świątek, która praktycznie nie popełniała błędów. Pierwszy ważny moment spotkania nastąpił w czwartym gemie. Jessica Pegula popełniła trzy niewymuszone błędy i została przełamana pierwszy raz przez Igę Świątek. Chwilę później Polka drugi raz znalazła sposób na serwis swojej rywalki i wyszła na prowadzenie 5:1. 22-latka pewnie wygrywała punkty przy swoim serwisie (po pierwszym serwisie zdobywała 92% punktów - przyp. red.) i tym samym po 27 minutach mogła cieszyć się z wygrania pierwszej partii.

Drugi set Świątek rozpoczęła także od przełamania Peguli, która miała w dalszym ciągu potężne problemy z własnym serwisem. Polka z każdą minutą dominowała coraz bardziej na korcie w Meksyku i nie oddała już żadnego gema do końca spotkania. Śmiało można podkreślić, że obie tenisistki dzieliła przepaść i mało, kto spodziewał się takiej dominacji w finale sezonu. 

WTA Finals. Iga Świątek będzie ponownie numerem 1 w rankingu WTA

Iga Świątek zakończyła sezon 2023 z przytupem. Zwycięstwo w WTA Finals oznacza, że Polka po kilku tygodniach wraca także na pierwsze miejsce w rankingu WTA, które straciła po tegorocznym US Open.

WTA Finals. Potężna nagroda dla zwyciężczyni

Zmagania na kortach twardych w Cancun toczyły się o cenne rankingowe punkty, ale i spore premie finansowe. W puli nagród było aż 9 milionów dolarów. Zwyciężczyni finału wyjedzie z Meksyku bogatsza o nieco ponad 3 miliony.