Interwencja policji w Mochach w Wielkopolsce. Nieudana ucieczka przed policją
Wszystko zaczęło się od interwencji policjantów z Przemęcia, do której doszło w zeszłą sobotę późnym wieczorem w Mochach. - Mundurowi podczas patrolu na ulicy Lipowej zauważyli zaparkowane tam BMW, przy którym stało kilka osób. Z uwagi na okoliczności postanowili je wylegitymować. W momencie gdy podjeżdżali radiowozem, jeden ze stojących mężczyzn wsiadł do auta i gwałtownie ruszył. Policjanci udaremnili mu możliwość ucieczki tarasując przejazd radiowozem - relacjonuje asp. sztab. Wojciech Adamczyk z KPP Wolsztyn.
To jednak nie koniec. - Mężczyzna wjechał na pobliską posesję, zawrócił i podjął kolejną próbę ucieczki. W efekcie uderzył w radiowóz i zaklinował swój pojazd pomiędzy nim i ścianą budynku. Mężczyzna wybiegł z samochodu i próbował uciec pieszo. Jeden z policjantów ruszył za nim w pościg, drugi pozostał przy osobach, które znajdowały się na miejscu - dodaje asp. sztab. Adamczyk.
Pościg za uciekinierem zakończył się na sąsiedniej ulicy. Mężczyzna został zatrzymany i obezwładniony. Wezwano wsparcie z Wolsztyna. - Finalnie zatrzymane zostały cztery osoby – kierujący BMW 24-letni mężczyzna oraz troje jego pasażerów w wieku od 18 do 22 lat. Policjanci przeszukali zatrzymanch oraz ich samochód. Dzięki temu zabezpieczyli około 130 gramów substancji psychoaktywnych w formie kryształów o nazwie 3CMC - informuje oficer prasowy KPP Wolsztyn.
Polecany artykuł:
Wielkopolska. Tymczasowy areszt dla dwojga zatrzymanych i zarzuty dla dwóch kolejnych osób
Dwoje zatrzymanych – 24-letni mężczyzna i 18-letnia kobieta - usłyszało zarzuty posiadania i udzielania substancji psychoaktywnych, pozostali dwaj mężczyźni oskarżeni zostali o posiadanie takich substancji. Dodatkowo kierujący BMW odpowie za uszkodzenie radiowozu, jazdę bez uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi oraz pod wpływem alkoholu i narkotyków. Badania wykazały, że w jego organizmie znajdował się alkohol (0,79 promila), amfetamina, metamfetamina i ecstasy.
Osobom, wobec których zastosowano tymczasowe aresztowanie, czyli 18-latce i 24-latkowi, grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności, sankcja na jaką narazili się dwaj pozostali mężczyźni to pozbawienie wolności do 3 lat.