Do zdarzenia doszło na ulicy Wichrowej w okolicach poznańskiego lotniska. Funkcjonariusze podczas patrolu postanowili wykonać rutynową kontrolę. Okazało się, że samochód, który skontrolowali – delikatnie mówiąc – nie nadaje się do jazdy. Z jego układu wydechowego wydobywały się kłęby dymu. Wyglądało to naprawdę przerażająco. O sprawie policjanci poinformowali na swoich profilach w mediach społecznościowych.
To mazda na eko groszek? Dzisiaj w Poznaniu na ul. Wichrowej. Walki ze smogiem cdn…
czytamy w poście na Facebooku. Przyczyną tak intensywnego dymienia jest najprawdopodobniej usterka silnika.
W samochodzie najprawdopodobniej jest uszkodzona uszczelka pod głowicą. Policjanci odebrali kierowcy dowód rejestracyjny i zobowiązali go do naprawy usterki. Po wizycie w warsztacie samochód musi ponownie przejść badanie techniczne. Gdy wszystko będzie w porządku kierowca odzyska dokument
powiedział nam Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Policjanci w Poznaniu cały czas sprawdzają samochody, które mogą zanieczyszczać środowisko. Wykorzystują do tego specjalny radiowóz, który wyposażony jest między innymi w dymomierz i analizator spalin.