Jak poinformowała w środę Komenda Powiatowa Policji w Grodzisku Wielkopolskim, 7 listopada około godz. 15.20 oficer dyżurny otrzymał informację o tym, że w lesie na terenie gminy Rakoniewice zaginął mężczyzna. 76-latek pojechał do lasu ze swoim krewnym na grzybobranie. W pewnym momencie starszy mężczyzna zniknął. Poszukiwanie nie przyniosło to jednak zamierzonego efektu. Krewny powiadomił służby.
Grzybiarzowi pomogła policja
Na miejsce zostali skierowani funkcjonariusze policji, do działań zaangażowano także m.in. Wielkopolską Grupę Poszukiwawczo–Ratownicza "SIRON", Specjalistyczną Grupę Poszukiwawczo-Ratowniczą JRG 4 z Poznania, PSP z Grodziska Wlkp., druhów z Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu powiatu grodziskiego, funkcjonariuszy Straży Leśnej z Nadleśnictwa Grodzisk. W poszukiwaniach brała udział także m.in. rodzina poszukiwanego, mieszkańcy i pies tropiący.
- Około północy został on odnaleziony przez policjantów w pobliżu miejscowości Ruchocice. Mężczyznę przekazano zespołowi ratownictwa medycznego, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – poinformowała policja.
Policjanci apelują!
To już kolejny taki przypadek w regionie. W ostatnich dniach o poszukiwaniach zagubionych grzybiarzy informowała m.in. policja ze Złotowa i Czarnkowa.
Policjanci apelują, by przed wyjściem na grzybobranie poinformować bliskich o wyprawie do lasu oraz wskazać im okolicę, w której będzie się przebywać. Warto także przekazać bliskim, o której godzinie zamierzamy wrócić. Należy zabrać ze sobą do lasu telefon komórkowy z dobrze naładowaną baterią.