Zajęcia antydyskryminacyjne w poznańskich szkołach zablokowane. Taką decyzję - po interwencji Ordo Iuris wojewoda wielkopolski Michał Zieliński zablokował . Jego zdaniem, konkurs na ich prowadzenie zorganizował nieuprawniony organ.
To zarządzenie zostało wydane przez dyrektora Wydziału Oświaty Urzędu Miasta, a więc pracownika samorządowego, który to nie posiadał kompetencji w obszarze decydowania o organizacji zajęć dodatkowych. Wcześniej wojewoda nie badał tego typu zarządzeń. Nie są one badane niejako z urzędu, a w tej akurat sprawie dostawaliśmy liczne sygnały, w tym z kuratorium oświaty.
Mówi Tomasz Stube, rzecznik wojewody. Zajęcia antydyskryminacyjne nauczyciele prowadzą od trzech lat, a uczestnictwo w nich jest dobrowolne. Teraz prawnicy Ordo Iuris zawiadomili o ich zdaniem nielegalnym konkursie wielkopolskiego kuratora oświaty i wojewodę. Nad decyzją Michała Zielińskiego pochylili się miejscy urzędnicy.
To jest bardziej próba jakiegoś ukłonu względem tych środowisk, które podnosiły rzekomą niezgodność z prawem. Mogą być rozczarowani tą decyzją wojewody, bo on nie zanegował samej istoty zajęć pozalekcyjnych. Jeżeli to jest jakiś problem, to proszę bardzo, będzie to po prostu pisemna informacja zapraszająca szkoły do udziału w konkursie.
Mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania. Miasto może się odwołać od decyzji do wojewódzkiego sądu administracyjnego.