Kobieta i mężczyzna w wieku 30+ znajdują się w domowej izolacji. Jeden z nich ma objawy grypy, drugi przechodzi zakażenie bezobjawowo.
Wypisaliśmy wszystkich pacjentów z oddziału. Było ich w sumie ośmioro. Trójka trafiła do szpitala jednoimiennego, jako że wymagali dalszej hospitalizacji. Pięciu pacjentów mogło być spokojnie wypisanych. Oddział został odkażony i zamknięty. Nowi pacjenci będą trafiać do SOR-ów i innych szpitali - mówi Eryk Matuszkiewicz, rzecznik prasowy Szpitala i toksykolog, który obecnie przebywa na kwarantannie.
W takiej sytuacji jest też kilkunastu innych pracowników szpitala. W sobotę lekarze, pielęgniarki i ratownicy przejdą ostatnie testy w kierunku Covid-19. Ale nie tylko oni, bo zakażony personel miał też kontakt z pacjentami.
Wszyscy pacjenci, którzy mieli jakikolwiek kontakt z zakażonymi, zostali ponownie wymazani i otrzymali informację, że do czasu uzyskania wyniku powinni pozostać w domowej izolacji.
Nie wiadomo, jak długo Oddział Toksykologii będzie zamknięty. Pozostałe oddziały szpitala funkcjonują normalnie. Ze względu na obecną sytuację epidemiczną, wstrzymano jednak rodzinne porody. To tymczasowe obostrzenie. Nowa decyzja, ewentualnie cofająca zakaz, ma zapaść w przyszłym tygodniu.