Takie zachowanie trudno jakkolwiek wytłumaczyć… Od jakiegoś czasu ktoś regularnie strzela z broni do psów, które przebywają na terenie Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Grzebienisku pod Poznaniem. W ciągu kilku miesięcy zostały postrzelone 3 psy. Jednego z nich nie udało się uratować.
A ostatni pies, nasza kochana Fionka, została postrzelona w dość bezczelny sposób, na zamkniętym, gdzie nie była psem luźno biegającym po wsi, tylko psem przebywającym w naszym domu tymczasowym, który prowadzimy
mówi nam prezes towarzystwa, Szymon Chraplewski. Sprawę badają policjanci, ale członkowie Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Grzebienisku boją się o bezpieczeństwo nie tylko psów, ale przede wszystkim swoje.
Mamy małe dziecko. Też się tego boję, że któregoś razu rykoszetem może dostać, bo się zjawi gdzieś w miejscu, w którym nie powinno w danym momencie być. Więc chcieliśmy się zabezpieczyć w postaci monitoringu.
Dlatego w internecie trwa zbiórka na jego zakup. Ten może zniechęcić samozwańczego „snajpera” do strzelania lub pomóc w jego schwytaniu. Potrzebne są niecałe 2 tysiące złotych. Szczegóły znajdziecie na stronie ratujemyzwierzaki.pl.