Działka na Strzeszynie

i

Autor: zrzut ekranu google maps

MIASTO

Kuriozalna sytuacja na poznańskim Strzeszynie! Ścieżka rowerowa zagrodzona płotem

2024-09-06 12:54

Płot i rowy zaskoczyły mieszkańców. Zasieki na drodze rowerowej wzdłuż strzeszynka miały pojawić się znikąd. To oburza mieszkańców, ale też urzędników.

Kuriozalna sytuacja na poznańskim Strzeszynie. Tam na ścieżce rowerowej wzdłuż jeziora strzeszyńskiego pojawił się płot. To oburza mieszkańców, bo zasieki pojawiły się znikąd. Ten teren ściśle graniczy z użytkami ekologicznymi.

- W nocy miałem przyjemność wracać właśnie do domu tą trasą na piechotę, czułem się trochę jak w grze komputerowej, dlatego że musiałem pokonać dosłownie pięć albo sześć różnych przeszkód. To były zasieki, wilcze doły, porozrzucane kłody, jakieś zmyłki i tak dalej. (...) teren ten graniczy ściśle, właściwie ze wszystkich stron z użytkami ekologicznymi, są to formy ochrony, które zdaje się, że założyło miasto Poznań. Pisałem oficjalną prośbę o wyjaśnienie w tej sprawie i otrzymałem właściwie jakąś automatyczną odpowiedź, że oni nie są w stanie niczego zrobić, nie widzą żadnych zagrożeń. Mamy dowody na to, że na terenach, które obecnie zostały zajęte przez tę osobę, która dokonuje tych zniszczeń degradacji terenu, żyły zwierzęta objęte ochroną prawną w Polsce, mówię o jaszczurce, zwince, mówię o zaskrońcu. Wszystkie gady w Polsce objęte są prawną ochroną, mamy zdjęcia pomasakrowanych ciał tych zwierząt.

- tłumaczył mieszkaniec Strzeszyna Piotr Grzywacz

Działka miesiąc temu została wystawiona na sprzedaż za 43 miliony zł. Miejscy urzędnicy nie kryją oburzenia sytuacją i już przeprowadzili pierwsze kontrole. Nie zostawimy tak tej sprawy.

zapatrywanie miasta jest takie, że no nie po to tworzymy ścieżki pieszo-rowerowe, nie po to chcemy taką rekreację umożliwić, abyśmy nie nie reagowali na tego typu incydenty, do których dopuszczają się osoby, osoby fizyczne, dlatego po prostu tutaj z polecenia pana prezydenta jest wszczęta natychmiastowa kontrola, wydział klimatu i środowiska taką kontrolę na miejscu będzie przeprowadzał, z tymi wnioskami zapoznałam się ja, zapoznał się Pan Prezydent, będziemy niezwłocznie działać.

mówiła zastępca Prezydenta Poznania Natalia Weremczuk.

Z właścicielem działki nie udało nam się skontaktować. Miasto wczoraj rozpoczęło kontrolę działki pod względem ochrony przyrody i legalności działań właściciela.